Niedziela, 5 maja
Imieniny: Ireny, Waldemara
Czytających: 10762
Zalogowanych: 16
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Powiat: Niepowtarzalna okazja! Można kłaść tory do Karpacza!

Poniedziałek, 15 stycznia 2024, 8:38
Aktualizacja: 8:46
Autor: MJr
Powiat: Niepowtarzalna okazja! Można kłaść tory do Karpacza!
Fot. Eurovia
Firma Eurovia, budująca linię kolejową Mysłakowice-Karpacz, poszukuje robotników torowych.

Z ogłoszenia o pracę wynika, że potrzebni są pracownicy budowlani przy rewitalizacji linii kolejowej Mysłakowice-Karpacz. Rzekomo wystarczy motywacja do pracy i dyspozycyjność. Doświadczenie nie jest wymagane, a jedynie mile widziane.

Oferowane jest zatrudnienie w dużej, stabilnej firmie na umowę o pracę z pełnym pakietem socjalnym i prywatną opieką medyczną. Firma oferuje pracę na nowoczesnym sprzęcie i możliwość zdobycia uprawnień.

Kto chciałby pracować przy wyjątkowej i niepowtarzalnej inwestycji, jaką jest rewitalizacja linii kolejowej może aplikować TUTAJ.

Zdążą na czas?

Z ostatnich zapowiedzi wynika, że wstępnie planowane uruchomienie tej linii kolejowej ma nastąpić w marcu. Z kolei w liście do mieszkańców Dolnego Śląska marszałek zapewnia, że linia ruszy w tym roku (nie pisze już dokładnie kiedy).

- Jesteśmy jedynym regionem w kraju, gdzie samorząd województwa przejął praktycznie wszystkie szlaki kolejowe w regionie. Wszystkie zostaną zrewitalizowane - zapowiada marszałek Cezary Przybylski.

- Robimy to z kilku powodów, a jednym z nich jest aspekt ekologiczny. Im więcej pasażerów w pociągach, tym mniejsza emisja spalin samochodowych - dodaje marszałek.

Całość finansowana jest za pieniądze z UMWD, z UE oraz częściowo z budżetów poszczególnych gmin. W sumie przejęto ok. 400 km tras. Tymczasem z opinii internautów, z których niektórzy na co dzień obserwują postępy prac na odcinku Mysłakowice-Karpacz wynika, że prace mogą jeszcze potrwać. Oto ich komentarze:

- Już w marcu? Chyba dopiero, bo plany mówiły, że linia ruszy w... ubiegłym roku. Co do marca też wydaje się mało realne, bo od Mysłakowic do Karpacza tory jeszcze nie położone.

- Na pewno w marcu nie ruszy pociąg. Jeszcze nie ma zrobionych torów z Mysłakowic do Karpacza. Termin przesuną pewnie.

- Na 100% ruszy w marcu, bo przed wyborami musi. A dokąd dojedzie po nieukończonym torze, to już inna sprawa.

- Moim zdaniem w najlepszym wypadku w marcu pociągi dojadą do Mysłakowic i dalej komunikacja zastępcza do Karpacza. W kwietniu wybory, więc mogą dziać się cuda.

- Może ruszy w lato albo na jesieni. Wystarczy przejść się po szlaku. Jeszcze dużo pracy przed wykonawcami a zima się utrzymuje. I Kowary na razie nie zyskają połączenia kolejowego... Popatrzcie na mapę i przebieg linii kolejowych w regionie!

- Uwierzę jak zobaczę.

- Co z tego że szlak jest remontowany, kiedy dojazd do kurortów pociągiem właśnie jest kiepski. A powrót to już koszmar. Przykład? Zielona Góra - Świeradów ok. 3-4 h a wieczorny powrót to już 6 h. Do Szklarskiej Poręby 5-6 godzin, a o powrocie nie wspomnę. Szkoda nerwów…

- Na pewno będę korzystał z tej trasy. Czekam do wiosny.

- Myślicie, że w 1,5 miesiąca zaprojektują i położą tor i perony z Mysłakowic do Karpacza, podbiją tor, podłączą sygnalizację i odbędą się jazdy próbne? Nie wierzę w to.

Czy będzie cud?

- Ekipa, która remontuje linię kolejową z Jeleniej Góry do Mysłakowic, czyli ok. 7,5 km - remontuje tę linię już ponad pół roku. I co się udało? Położyć tory pod stację w Mysłakowicach i na tej linii wybudować zaledwie jeden przystanek. Póki co brakuje trzech przystanków: Łomnica Osiedle, Łomnica Górna, Łomnica Polna i mało tego - żadne przejazdy kolejowe nie są dokończone. Stacja kolejowa w Mysłakowicach, gdzie jest najwięcej roboty - mało zrobione. I pytanie co z podziemnym przejściem dla pieszych, które jest zalane wodą? Tak zostanie czy też zostanie zasypane? Wiata peronowa, niby zabytkowa a ma być rozebrana i na nowo postawiona?

Kolejna sprawa to linia z Mysłakowic do Karpacza, znowu 7 km. Tam jeszcze nic nie jest prawie robione. Czy przez dwa miesiące nagle to zrobią? Wątpliwe, no chyba że w teren wyślą masę ludzi to wtedy uwierzę. Ja obstawiam że linię kolejową uruchomią dopiero na jesień albo w 2025 r. No chyba że stanie się cud!

- Cudu nie będzie.

Ogólnie niby OK

- Zlikwidowali przystanek na osiedlu Łomnickim i może jeszcze inne, więc komu ma służyć ta linia jak po drodze ludzie nie będą mogli wsiadać? A wszystko oczywiście po to, by żyło się lepiej...

- Tam gdzie przed laty był przystanek na osiedlu to zabudowali domkami jednorodzinnymi. Obecnie niestety nie było gdzie zrobić przystanku, bo nikt nie chce pociągu pod oknami! Za to u mnie to pięknie wygląda- doczekałam się powrotu kolei do Łomnicy…

- Brawo kolej, nie mogę się doczekać.

- Fajnie by było gdyby zrobili bezpośrednie połączenie Karpacz-Wrocław tak jak jest ze Szklarskiej do Wrocławia.

- Ogólnie niby OK, tylko co ciekawe stacja w Świeradowie-Zdroju to dalej niedokończony plac budowy. Z drugiej strony fajnie że pociągi już jeżdżą, tym bardziej co jeżdżą bezpośrednio do Jeleniej Góry. A kiedyś to mają jeździć docelowo aż do Karpacza.

Czy obłożenie utrzyma linię?

- Wielu zastanawia się w jednak w jaki sposób turyści, którzy dojadą pociągiem do Karpacza, dostaną się dalej; do centrum miasta, wyciągu na Kopę czy do wejść na teren Karkonoskiego Parku Narodowego. I dlatego to był bezsens rewitalizacji w tym przypadku. Nie ma szans, żeby obłożenie utrzymało tę linię.

- Halo, ale przecież miały powstawać ścieżki rowerowe?

- To chyba prima aprilis... w marcu pociągi do Karpacza...

- Marzec, ale raczej 2025.

- Chyba w marcu, ale 2025 do Karpacza, a do Kowar to w marcu 2026 albo jeszcze później.

- Autem to jest teraz 20 minut, pociągiem będzie ze 40 plus opóźnienia, plus cena za bilet...

- To wyrzucenie pieniędzy w błoto! Linia nie będzie rentowna. Nie ma szans.

Wykluczenie faktem?

- W Karpaczu działa już od dawna lokalna komunikacja miejska. I ta komunikacja będzie jeździła z przystanku pod dworcem.

- Dworzec Kolejowy w Karpaczu jest na samym początku miasta, ale stamtąd kursują taksówki, a kawałek dalej jest przystanek PKS i komunikacji miejskiej Karpacza, a więc są połączenia. Niestety nie ma PKS-ów w weekendy, ale o to należy mieć pretensje gdzie indziej. Wykluczenie komunikacyjne mieszkańców ościennych gmin i powiatów jest faktem, ale być może dzięki kolejom problem ten zniknie. Zobaczymy w jakich godzinach będą kursowały.

- Niby fajnie, ale stacja jest na samym początku miasta i żeby dostać się chociażby do centrum, już nie wspomnę o Karpaczu Górnym, to i tak muszę przesiąść się na autobus. W tej sytuacji wolę już w Jeleniej Górze pojechać PKS lub busem do przystanku na który mi pasuje w Karpaczu.

- Turyści powinni chodzić dla kondycji i zdrowia a nie wozić 4 litery, może jeszcze wyciągiem...

- To wspaniała wiadomość dla lokalnego biznesu. Gdyby jeszcze w Karpaczu działał Bolt albo Uber. Marzenie. Osobiście nie lubię jeździć taksówkami i wolę iść pieszo. Pewnie trasa dworzec - Wang będzie kosztowała klienta z 40-50 zł.

Twoja reakcja na artykuł?

31
69%
Cieszy
10
22%
Hahaha
1
2%
Nudzi
1
2%
Smuci
0
0%
Złości
2
4%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (16)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy jeżdżę na rowerze?

Oddanych
głosów
66
Tak, regularnie
26%
Tak, od czasu do czasu
33%
Nie, ale uprawiam rekreacyjnie inny sport
14%
Nie, z jakimkolwiek sportem mi „nie po drodze”
27%
 
Głos ulicy
Złota rybka
 
Miej świadomość
Koniec CPK? Rząd ma „lepszy” plan!
 
Rozmowy Jelonki
Nie widzimy przeszkód do współpracy
 
Aktualności
Wystartował Bike Maraton
 
Piłka nożna
Wybitny reprezentant Polski przy Złotniczej
 
Inne wydarzenia
Parada Rowerów z drona
 
Aktualności
Rowerowe ściganie z Mają Włoszczowską
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group